Archiwum miesiąca luty 2019
O dawna nie widziałem nowych polskich odmian mieczyków. Dawniej za czasów PRL zajmował się tym Instytut Sadownictwa i Kwiaciarstwa. Obecnie na ten temat nie mam informacji. Chciałbym nawiązać kontakt w sprawie nowych odmian.
Od kilkunastu lat uprawiam odmiany kolekcjonerskie – pierwsze zakupiłem na Litwie od Antanasa Markeviciusa oraz od członków czeskiego GLADIRIS. Od kilku lat po wielu selekcjach wyhodowałem odmiany mojego autorstwa.
Rok 2015
Są to pierwsze, moje doświadczenia w tworzeniu nowych polskich odmian.
Praca mozolna – z nasiona uprawianego przez 5 – 6 lat. Dużo łatwiejsze jest rozmnażanie z cebulek przybyszowych dzieci.
W roku 2016 nie było rejestru.
Rok 2017.
Niedługo zamieszczę kolejne moje odmiany rejestrowane w latach 1018.
Stanisław SMOLEŃ <Sąsiad>
W naszym kraju możemy zakupić i to w dużych ilościach cebulki mieczyków pochodzących i importu, a wyhodowanych (w większości) w cieplejszych stronach Europy, Afryki czy Azji. Te cebulki w naszym klimacie dobre są do uprawy przyśpieszanej w szklarniach czy tunelach foliowych. Posadzone w gruncie a nieprzystosowane do surowszego klimatu dają przeważnie marne efekty ozdobne, a cebulki w większości nie przetrwają do następnego sezonu. Są to odmiany stare, ale stosunkowo dobrze rozmnażające się. Ich wartości dekoracyjne są mniejsze od odmian kolekcjonerskich, które zaczęły pojawiać się w małych ilościach w naszym kraju.
Jeśli komukolwiek uda się dostać cebulki nowoczesnych odmian kolekcjonerskich trzeba je w miarę możliwości rozmnażać z cebulek przybyszowych (dzieci). Foto Piero Pawlina II
Jest to podstawa, byśmy mogli w jak największym stopniu zabezpieczyć zapotrzebowanie na te przepiękne, nowoczesne, egzotyczne, bardziej odporne na nasze warunki atmosferyczne i klimat kwiaty.
A teraz kilka uwag o pielęgnacji materiału nasadzeniowego W LUTYM I MARCU.
* Jest miesiąc luty cebulki są w stanie spoczynku, należy do nich zaglądnąć i zobaczyć w jakim są stanie fizycznym. Wszystkie z objawami chorób, nadpsute, nadgniłe należy usunąć, aby nie były źródłem zakażenia dla zdrowych.
* Sprawdzić czy nie ma na nich wciornastka mieczykowca (Thrips), szczególnie gdy temperatura w przechowalni jest wyższa niż 10 stopni C.
* O wciornastkach (Thrips) piszę prawie w każdym artykule, ponieważ jest to niebezpieczny szkodnik i w razie jego obecności są kłopoty w uzyskaniu pięknego kwitnienia. Pąki kwiatowe słabo się rozwijają, płatki są zeszpecone z przebarwieniami i białymi kanalikami.
Wiele osób przestało uprawiać mieczyki z tego powodu, a sami go zakupili razem z cebulkami, a nawet może przedostać się z cebuli jadalnej i innych kwiatów z importu. Tak więc należy zwracać szczególną uwagę przy czynieniu zakupów. Przed sadzeniem bulwocebul konieczne będzie wytępienie tego szkodnika.
Jeśli ktoś chce mieć wcześniej kwitnące mieczyki, może pod koniec lutego i w marcu przystąpić do ściągania łusek okrywowych i w ażurowych skrzynkach umieścić w ciepłym pomieszczeniu. ABY NADTO NIE PRZESCHŁY NALEŻY CO JAKIŚ CZAS SPRYSKAĆ przegotowaną woda.
Stanisław Smoleń <sąsiad>