Witajcie po dłuższej przerwie. Stuknęło mi już 75 lat i coraz mniej udzielam się w społecznościach. Moją pasją są dalej mieczyki, w tym celu założyłem grupę na facebooku „KLUB MIŁOŚNIKÓW MIECZYKÓW” do którego zapraszam. KLUB MIŁOŚNIKÓW MIECZYKÓW.
Trochę podsumowania minionego sezonu mieczykowego.
Wiosna nam się spóźniła, sadzenie bulwo-cebul zaczęło się dopiero w maju z przerwami na deszcz. Coraz mniej sadzę bo „peselioza” na wiele nie pozwala, ale na materiale nasadzeniowym nie było wciornastków, więc zaprawiałem tylko na choroby grzybowe ostatkami TOPSINU M 500 EC. Po posadzeniu zastosowałem herbicyd STOMP. W Czasie wegetacji opryskałem dwukrotnie na grzyby SWITCH 62,5 WG oraz TELDOREM. Latem dała się we znaki susza, ale większe cebulki zniosły upał i suszę dobrze. Podlałem tylko trochę cebulek przybyszowych odmian na których mi zależało.