Witam Miłośników Mieczyków po dłuższej przerwie.
Tegoroczny sezon był niezbyt łaskawy dla mieczyków – gladioli. Wiosna była niby wczesna, ale sadzenie cebulek było opóźnione w dodatku z przerwami na padające deszcze.
Koniec czerwca i lipiec były upalne z dużym nalotem wciornastków. Kto nie walczył z nimi miał niezbyt piękne kwiaty. Ale takie sytuacje zdarzają się co kilka lat.
Cebulki mieczyków powinny być już wysuszone i w przechowalni. Należy do nich zaglądać co najmniej co 2 tygodnie i sprawdzać ich zdrowotność. W przypadku procesów gnilnych, należy cebulki wyrzucać, aby nie zakażały sąsiednich. W przypadku podwyższonej wilgotności można zauważyć objawy sinej pleśni na łuskach, a szczególnie na piętkach cebul.
Aby je uratować zalecam usunięcie pleśni za pomocą dostępnych narzędzi – pędzelki, dmuchawki, a najlepiej odkurzać z końcówką szczotkową. Następnie posmarować lub spryskać spirytusem salicylowym, denaturatem lub namoczyć w nadmanganianie potasu 0,3 %. Po przesuszeniu złożyć w przechowalni.
W tym roku w Czechach i na Słowacji obchodzono 50 lecie organizacji GLADIRIS http://www.gladiris.cz/ której jestem członkiem. Za moje osiągnięcia w uprawie i selekcji nowych POLSKICH odmian zostałem uhonorowany okolicznościowym medalem z czego jestem bardzo dumny. Jednocześnie Dziękuję władzom Gladiris za uznanie i Panu Piotrowi Wistubie za pośrednictwo w Organizacji.
Stanisław Smoleń
Ten wpis opublikowano
dnia piątek, 9 grudnia 2016 o godz. 23:03 w kategorii Uncategorized.
Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0.
Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować aby móc komentować.
Szukaj
Kalendarz
Tagi
Archiwum postów
Blogroll
MIECZYKI – GLADIOLE. Moja Pasja. działa na WordPress | szablon graficzny: Arlain, tłumaczenie: Szablony WP | Wpisy (RSS) | Komentarze (RSS)