W naszym kraju możemy zakupić i to w dużych ilościach cebulki mieczyków pochodzących i importu, a wyhodowanych (w większości) w cieplejszych stronach Europy, Afryki czy Azji. Te cebulki w naszym klimacie dobre są do uprawy przyśpieszanej w szklarniach czy tunelach foliowych. Posadzone w gruncie a nieprzystosowane do surowszego klimatu dają przeważnie marne efekty ozdobne, a cebulki w większości nie przetrwają do następnego sezonu. Są to odmiany stare, ale stosunkowo dobrze rozmnażające się. Ich wartości dekoracyjne są mniejsze od odmian kolekcjonerskich, które zaczęły pojawiać się w małych ilościach w naszym kraju.
Jeśli komukolwiek uda się dostać cebulki nowoczesnych odmian kolekcjonerskich trzeba je w miarę możliwości rozmnażać z cebulek przybyszowych (dzieci). Foto Piero Pawlina II
Jest to podstawa, byśmy mogli w jak największym stopniu zabezpieczyć zapotrzebowanie na te przepiękne, nowoczesne, egzotyczne, bardziej odporne na nasze warunki atmosferyczne i klimat kwiaty.
A teraz kilka uwag o pielęgnacji materiału nasadzeniowego W LUTYM I MARCU.
* Jest miesiąc luty cebulki są w stanie spoczynku, należy do nich zaglądnąć i zobaczyć w jakim są stanie fizycznym. Wszystkie z objawami chorób, nadpsute, nadgniłe należy usunąć, aby nie były źródłem zakażenia dla zdrowych.
* Sprawdzić czy nie ma na nich wciornastka mieczykowca (Thrips), szczególnie gdy temperatura w przechowalni jest wyższa niż 10 stopni C.
* O wciornastkach (Thrips) piszę prawie w każdym artykule, ponieważ jest to niebezpieczny szkodnik i w razie jego obecności są kłopoty w uzyskaniu pięknego kwitnienia. Pąki kwiatowe słabo się rozwijają, płatki są zeszpecone z przebarwieniami i białymi kanalikami.
Wiele osób przestało uprawiać mieczyki z tego powodu, a sami go zakupili razem z cebulkami, a nawet może przedostać się z cebuli jadalnej i innych kwiatów z importu. Tak więc należy zwracać szczególną uwagę przy czynieniu zakupów. Przed sadzeniem bulwocebul konieczne będzie wytępienie tego szkodnika.
Jeśli ktoś chce mieć wcześniej kwitnące mieczyki, może pod koniec lutego i w marcu przystąpić do ściągania łusek okrywowych i w ażurowych skrzynkach umieścić w ciepłym pomieszczeniu. ABY NADTO NIE PRZESCHŁY NALEŻY CO JAKIŚ CZAS SPRYSKAĆ przegotowaną woda.
Stanisław Smoleń <sąsiad>
Ten wpis opublikowano
dnia wtorek, 12 lutego 2019 o godz. 21:38 w kategorii Uncategorized.
Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0.
Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować aby móc komentować.
Szukaj
Kalendarz
Tagi
Archiwum postów
Blogroll
MIECZYKI – GLADIOLE. Moja Pasja. działa na WordPress | szablon graficzny: Arlain, tłumaczenie: Szablony WP | Wpisy (RSS) | Komentarze (RSS)