Sadzenie cebulek w tym sezonie rozpocząłem 20 kwietnia. Jak tylko pogoda pozwala dosadzam , i tak to potrwa do końca maja.
Jedną z pierwszych odmian był „Pierwszy Bal” 401 – 02 – Trifonow. Nowy nabytek w kolekcji. Na zdjęciu.
Przypominam, że cebulki należy sadzić głęboko to jest 12 do 15 cm, a na glebach o luźnej konsystencji i piaszczystych nawet do 20 cm, wtedy nie będą się pokładały.
Jednak w przypadku pozostawienia kwitnących mieczyków w ogrodzie należy pomyśleć o tyczkach, gdyż w przypadku deszczu lub wiatru będą się przewracały lub przeginały.
Pamiętajmy o zaprawianiu cebul, co pozwoli na otrzymanie pięknych kwiatów i zebranie zdrowych cebulek.
Proszę o zadawanie szczegółowych pytań w komentarzach lub mejlach. Podobnie jak poniżej.
Proszę o radę; czy można moczyć kilka partii cebulek w tym samym roztworze środków przeciw wciornastkom lub chorobom wywołanym przez grzyby.
Dziękuję i pozdrawiam Stefan
Odpowiedź:
Można moczyć kilka partii cebulek przeciw wciornastkowi, ale roztwór należy stosować tylko 1 dzień, potem trzeba rozrobić nowy.
Natomiast przeciw grzybom są to środki zawiesinowe jak Topsin czy Kaptan. Tu należy środek uzupełniać (dokładać ) po każdej większej partii cebulek ponieważ środek jest zabierany przez cebulki. Ale można stosować go przez kilka dni.
Pytanie ? Chciałabym posadzić kilka cebul w dużej donicy na balkonie. Czy nie będzie mieczykom przeszkadzała obecność niskich bylinek posadzonych obok w tej samej donicy? Na przykład lobelii i uczepu? Jadwiga.
Odpowiedź: Mieczyki powinny być posadzone do dużych donic co najmniej 10 litrowych na 3 sztuki cebul mieczyków. W tej samej donicy można posadzić płytko korzeniące się rośliny tak zwane okrywowe, które nie dopuszczają do wysuszania wierzchniej warstwy gleby . Tu mogą być posadzone wymienione rośliny oraz inne jak stokrotki, bratki, czy karłowe aksamitki. Należy jednak wtedy wziąć poprawkę na obfitsze podlewanie z nawożeniem, gdyż rośliny okrywowe pobierają również pokarm i w takim przypadku dać go więcej.
Ale istnieje możliwość większych zachorowań cebul na choroby grzybowe , podlewanie co 2 – 3 tygodnie środkiem grzybobójczym powinno dać dobry efekt .
Stanisław Smoleń <sąsiad>
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować aby móc komentować.
29 maja 2012 o godz. 14:30
Posadziłam dzieci mieczykowe, właściwie to prawidłowo będzie : posiałam 🙂 Urosły już sobie na jakieś 8 cm. Ponieważ są gęsto obok siebie, odległości między wyrośniętymi listkami to 2 cm, obawiam się, że dzieci nie będą miały miejsca żeby urosnąć. Co zrobić P.Stanisławie?
Czy moje obawy są słuszne? Jeżeli tak, to proszę o instrukcję jak sadzić takie małe dzieci (wielkości ziaren grochu), żeby rosły w odpowiednich odstępach.
29 maja 2012 o godz. 22:28
Witam Kasię ! Ja cebulki przybyszowe – dzieci mieczyków sadzę pod motykę podobnie jak fasolę, ale po 1 sztuce, czasem wypadnie więcej. Odległości w zależności od wielkości cebulek około 5 cm, a rzędy około 20 cm od siebie.
W Twoim przypadku możliwe jest rozsadzenie tych cebulek jak najwcześniej w podobnych odległościach jak opisałem wyżej. Do przesadzania wybrać pochmurny dzień lub porę wieczorową. Po przesadzeniu podlać rośliny i okryć włókniną do czasu przyjęcia się potem stopniowo hartować.
Pozdrawiam !
3 czerwca 2012 o godz. 12:51
Witaj Staszku!
Proszę o radę. Byłam na działce. Moje mieczyki są spore, jak na tak późne sadzenie (ok 20 cm ), ale są blade lekko żółtawe. Wydaje mi się że im brakuje jedzenia. Na forum pisali żeby opryskać albo podlać SALETRĄ WAPNIOWĄ.Co Ty na to. Napisz czym podlać żeby ich wzmocnić i żeby liście były takie piękne zielone.
Pozdrawiam serdecznie Halinka
4 czerwca 2012 o godz. 12:40
Witaj Halinko ! Aby odpowiedzieć na postawione pytanie proszę o kilka informacji. Jakie nawozy stosowałaś przed sadzeniem cebul, czy był stosowany herbicyd po posadzeniu i czy przypadkiem nie było przymrozku ? Ponadto, czy takie objawy są na wszystkich odmianach, czy na kilku np. na Różowy Flaming. Pozdrawiam
31 lipca 2012 o godz. 22:47
Witam serdecznie!
Na początek spóźnione podziękowania za odpowiedź 🙂 I nowy problem:( Nowe bulwy, posadzone w tym roku, „złapały” wciornastka :((( Zaprawiane były tylko Kaptanem przed posadzeniem. Nawożone były Magiczną Siłą do ogrodu. I klapa. Mam KARATE ZEON 050 CS, CONFIDOR 200 SL. Czy mogę tego użyć? I jak, w jakich odstępach czasu i jakim stężeniu? A może coś innego Pan poleca? Czy mieczyki są do uratowania? Bardzo mnie to martwi:( W Panu nadzieja.
Pozdrawiam.
2 sierpnia 2012 o godz. 12:50
Już doczytałam, przepraszam, że zawracałam głowę. Ciekawe tylko czy da się je uratować. Wczoraj spryskałam je Confidorem 200SL. Mam nadzieję, że pomoże.
Pozdrawiam.
2 sierpnia 2012 o godz. 23:37
Witam P. Kasię !
Przepraszam, że nie odpowiedziałem na pytanie ! Sam nie wiem jak mogłem to przegapić.
Karate Zeon jest polecany do zwalczania wciornastka mieczykowca. Natomiast Confidor 200 SL zaleca się do zwalczania wciornastka zachodniego na gerberach i larwy wciornastka kwiatowca na cyklamenach. Jestem bardzo ciekawy jak zadziałał ten środek w ochronie mieczyków, czy nie było (do 7 dni) zmian we wzroście i kwitnieniu mieczyków.
Pozdrawiam Staszek
3 sierpnia 2012 o godz. 13:25
Dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj po południu będę widziała moje mieczyki i w poniedziałek napiszę co i jak. A jeżeli nie podziałało, to ile muszę odczekać aby bezpiecznie użyć Karate?
Pozdrowienia. Kasia.
6 sierpnia 2012 o godz. 08:47
Jest lepiej, nowe kwiaty rozwijają się nie zmienione chorobowo. Ale jeszcze gdzieniegdzie widać czarne paskudy. Na wszelki wypadek ponawiam pytanie : kiedy ewentualnie mogę poprawić Karate ?
Pozdrawiam.
6 sierpnia 2012 o godz. 23:11
Witam ! To znaczy że Confidor zadziałał, i nie widać śladów uszkodzenia kwiatów, oby nie zaszkodził też pszczołom i innym „zapylającym”. Karate można zastosować po 10 dniach od poprzedniego oprysku
13 sierpnia 2012 o godz. 11:21
Witaj Staszku,
Tak jak pisałam w mailu, późno posadziłam swoje mieczyki. Jeszcze nic nie kwitnie.
Ale mam pytanie. Czy po wykopaniu i wysuszeniu mieczyków można je jakoś zabezpieczyć opryskami przeciw wciornastkom ?? Czy tylko naftalina mi zostaje ???
Piękne masz mieczyki:)A szczególnie to cudeńko PAWLINKA 411 M 10 Samojlenko.
Pozdrawiam
Agnieszka
13 sierpnia 2012 o godz. 21:16
Witaj Agnieszko! Czy jesteś pewna, że masz wciornastka na mieczykach ? Jeśli jest, to lepiej wytępić go teraz przed wykopywaniem. Ale bywa , że znajduje się go na cebulkach po wykopaniu. Wtedy należy wypłukać cebulki z ziemi i wymoczyć w środku insektobójczym. Może to być ACTELLIC w stężeniu 0,1 % przez jedną godzinę. Ale można też jak napisałaś zastosować naftalinę !
Pawlinka jest nowym nabytkiem mam niewielką ilość.
13 sierpnia 2012 o godz. 21:16
Witaj Agnieszko! Czy jesteś pewna, że masz wciornastka na mieczykach ? Jeśli jest, to lepiej wytępić go teraz przed wykopywaniem. Ale bywa , że znajduje się go na cebulkach po wykopaniu. Wtedy należy wypłukać cebulki z ziemi i wymoczyć w środku insektobójczym. Może to być ACTELLIC w stężeniu 0,1 % przez jedną godzinę. Ale można też jak napisałaś zastosować naftalinę !
Pawlinka jest nowym nabytkiem mam niewielką ilość.