Otrzymałem pytanie:
Mam taki problem odnośnie mieczyków a właściwie czubków po ścięciu i wstawieniu do wazonu zawsze zwisają końcówki kwiatostanów.
Czy można temu jakoś zapobiec jeśli mógłby Pan coś podpowiedzieć był bym wdzięczny, pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź:
Ważna jest pora cięcia kwiatów. Najlepiej wycinać wcześnie rano lub pod wieczór, wtedy rośliny są w najlepszej kondycji.
Zwisające, załamujące się końcówki (czubki) mogą być powodem braku jakiegoś składnika podczas dokarmiania nawozami. Pęd kwiatostanowy powinien być tęgi .
Na zdjęciu – testowanie kwiatów w mieszkaniu.
W książce „Mieczyki” B. Grabowska pisze:
Cytuję: 4. ” Niedobór wapnia powoduje: – przełamywanie się osi kłosa po rozwinięciu się większości kwiatów w kwiatostanach umieszczonych w wodzie,
– w przypadku znacznego niedoboru fizjologiczne zagniwanie pąków kwiatowych, które nie otwierają się, względnie brzegi płatków zaginają się do wnętrza kwiatu,
– poziome pękanie liści,
– skrzywienie kwiatostanów.
7. Niedobór miedzi powoduje :
– objawy podobne do utraty turgoru w liściach (więdnięcie liści),
– miękką delikatną strukturę kłosa.” Koniec cytaty.
Z tego wniosek, aby w podobnych przypadkach dostarczyć roślinom brakujących składników pokarmowych.
Wapń można uzupełnić dokonując oprysku roztworem saletry wapniowej, natomiast brak miedzi – uzupełniamy opryskiem roztworem miedzianu (wg.instrukcji na opakowaniu).
WYKOPYWANIE MIECZYKÓW
Początek września to również początek wykopywania wczesnych odmian mieczyków.
Należy pamiętać, aby w przypadku wystąpienia wciornastka mieczykowca dokonać oprysku przed wykopywaniem jednym ze środków insektobójczych – zalecam MOSPILAN 20 SP.
Od wykopanych cebulek należy odciąć pędy około 5 cm nad cebulką i wysuszyć w przewiewnym miejscu, aby nie pleśniały – ułożyć je w jednej warstwie i co kilka godzin odwracać. Należy pamiętać o odpowiednim oznakowaniu odmian i przechowywać je oddzielnie.
Stanisław Smoleń <sąsiad>
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować aby móc komentować.
16 września 2011 o godz. 21:42
Staś – co doradzić jeśli już ktoś wykopał mieczyki ,a tu upss wciornastki.
Polecam moczenie w isektycydzie od razu z pola, ale jak są już suche mogą ukryć się pod łuską i co wtedy ?
Czytałam o zagazowaniu gdzieś nie pamiętam już.
Może coś o tym wiesz i w jaki sposób traktować.
Nie wszyscy zwalczają na polu wciornastka.
Ale jak wykryją po wykopaniu to proszą o pomoc 😉
16 września 2011 o godz. 23:03
Witaj ANITO !
„Co zrobić jeśli w czasie składowania mieczyków znaleziono wciornastki” to artykuł z 2 lutego 2010 – zaglądnij do Archiwum bloga.
Natomiast prosto z pola cebulki należy wykąpać przez 1 godzinę w roztworze insektobójczym ACTELLIC.
Autor
18 września 2011 o godz. 08:50
Dziękuje za odpowiedz.
Jestem bardzo ciekaw czy środki wiosną ,które polecasz zadziałały by na wciornastka.
Może ktoś wypróbuje.
Na szczęście mospilan podziałał ;)jednak zastosowałam większą dawkę.
Oczywiście dodałam cukru i środka zwilżającego.
18 września 2011 o godz. 18:34
Witam!
Zaglądam i na bieżąco śledzę ale tym razem nie wytrzymam i muszę zapytać.
Anita pisze o oprysku Mospilanem i … dodatek środka zwilżającego rozumiem i stosuję ale cukier po co ?
18 września 2011 o godz. 21:09
Ja,może odpowiem 😉
Cukier po to by wywabić wciornastka z ukrycia .
Staś czytał na forum wcześniej ja też doczytałam na stronie;
HASŁO OGRODNICZE
18 września 2011 o godz. 21:57
No tak .. czyli wciornastek lubi słodkości.
Tak na wszelki wypadek po niedzieli przygotuję na swoje mieczyki odpowiednią miksturę ale ile dać cukru na skuszenie?
A drugie pytanie – po ilu dniach od oprysku można wykopać cebulki bo ważne aby zdążyło zadziałać ?
Tak sobie myślę,że skoro środek działa powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie to w jakimś procencie zostaje w cebulce na zimę…
19 września 2011 o godz. 22:45
I pięknie rozwinęła się wymiana doświadczeń w zwalczaniu wciornastków jesienią, kiedy część roślin jeszcze kwitnie i pszczoły ostatnie kropelki nektaru zbierają (a wcześniej robiły za mnie zapylanie do otrzymania nasionek dla nowych krzyżówek). Właśnie MOSPILAN 20 SP nie jest szkodliwy dla pszczół dlatego go polecam. A dodatek cukru około 5 łyżeczek na 10 l. roztworu ma wywabić wciornastki z ukrycia. Oprysku najlepiej dokonywać w słoneczne ciepłe dni. Wykopywać można na drugi dzień po oprysku, szkodniki pozostaną w pochwach liści i tam „dojrzeją”. Można też do zwalczania szkodników użyć środków, które polecałem do moczenia cebulek, a szczególnie ACTELLIC. Jednak, jeśli jeszcze występują kwiaty (z cebulek przybyszowych) należy je ogławiać przed opryskiem Pozdrawiam !
8 października 2011 o godz. 21:34
witaj STANISLAWIE! pochwale sie wykopalem juz moje gladiole tylko jeszcze jeden rosnie bo jeszcze kwitnie ma jeszcze chyba piec kwiatow.cebulki wykopane sa dorodne nawet calkiem okazale okolo 50%cebulek mi przybylo wydaje mi sie ze calkiem niezle tylko dwie cebulki ktore wykopalem sa takie nie wydazone srodek cebulki z lisciami wyrastajacymi byl tak troche nadgnily bede obserwowal je co sie bedzi z nimi dzialo A CO TY BUS MI PORADZIL? pochwal sie jesl mozesz swoimi plonami moze beda jakies nowe odmiany? POZDRAWIAM slawek z Rabienia..